Bel Torrente. Ponad 6km korytarzy, wgryzających się daleko wgłąb spektakularnego wapiennego klifu Golfo di Orosei.
Jaskinia którą każdy kursant poznaje jako pierwszą. Potężna, świetna treningowo strefa cavern, oraz niewielka głębokość- pierwsze 400m syfonu I rozwija się na głębokości średniej 6m, stwarza doskonałe warunki szkoleniowe. Spora ilość dekoracji, nacieków, polew oraz mis martwicowych do podziwiania tylko dodaje uroku....
A to dopiero początek.
Wracając z kilkudniowych akcji za syfon III, próbując wykrzesać resztki baterii z dogorywających skuterów, w tych początkowych sekcjach człowiek czuje się już jak w domu. Prawie.
Jaskinia którą każdy kursant poznaje jako pierwszą. Potężna, świetna treningowo strefa cavern, oraz niewielka głębokość- pierwsze 400m syfonu I rozwija się na głębokości średniej 6m, stwarza doskonałe warunki szkoleniowe. Spora ilość dekoracji, nacieków, polew oraz mis martwicowych do podziwiania tylko dodaje uroku....
A to dopiero początek.
Wracając z kilkudniowych akcji za syfon III, próbując wykrzesać resztki baterii z dogorywających skuterów, w tych początkowych sekcjach człowiek czuje się już jak w domu. Prawie.
Otwór wejściowy znajduje się kilkaset metrów na północ od Cala Sisine, tuż obok obficie wizytowanej w sezonie letnim przez turystów Grotta di Cormorano w środku której, uciekając przed słońcem, czasem kotwiczymy przygotowując się na poważne kilkudniowe akcje.
System odwadnia potężny obszar, barwienia wody udowodniły połączenie z znajdującymi się o wiele wyżej i dalej- "zaledwie" 7-8 km w linii prostej! - jaskiniami Su Clovu i Lovettecanas.
Dość dobrze widać to zimą, kiedy po znacznych opadach, brązowa rzeka wypływająca z otworu odpycha próbujące zbliżyć się łodzie...
System odwadnia potężny obszar, barwienia wody udowodniły połączenie z znajdującymi się o wiele wyżej i dalej- "zaledwie" 7-8 km w linii prostej! - jaskiniami Su Clovu i Lovettecanas.
Dość dobrze widać to zimą, kiedy po znacznych opadach, brązowa rzeka wypływająca z otworu odpycha próbujące zbliżyć się łodzie...
Główny ciąg jaskinii rozdziela się po ok. 700m. Po lewej stronie znajdziemy myty ciśnieniowo, silnie meandrujący aktywny ciąg- Ramo del Bue- zbliżający się do kanionu Sisine. Podążając dalej prosto, wkraczamy w nieaktywne partie "fossil", o potężnych rozmiarach.
Ramo del Bue
Na drugim T, które osiągamy po ok. 50' płynięcia, skręcamy w lewo, w majaczący daleko w oddali niepozorny korytarzyk z pięknie pofalowanym piaskiem na spągu.
Na drugim T, które osiągamy po ok. 50' płynięcia, skręcamy w lewo, w majaczący daleko w oddali niepozorny korytarzyk z pięknie pofalowanym piaskiem na spągu.
Musimy zachować tu szczególną uwagę, ponieważ w tym piasku zalegają kości, a w szczególności spektakularne czaszki fok- Foca Monaca. 6000 lat temu, poziom wody był około 10m niższy niż aktualnie. Te zagrożone aktualnie wyginięciem zwierzęta znajdowały w głębi jaskiń schronienie przed sztormami i drapieżnikami, kiedy przychodził czas rodzenia młodych.
Płynąc dalej, korytarz o średnicy przeciętnie 3-4m i silnie mytym charakterze wznosi się i opada, osiągając największą głębokość 24m. Po ok. 500m docieramy do małego jeziorka, po wynurzeniu w którym słyszymy nieodległy wodospad. Wspinając się w małej salce, możemy osiągnąć kolejny syfon, który kontynuuje się kolejne 150m i kończy w suchej komnatce. Wiedzie ona do zapchanego rumoszem i kamieniami syfonu z którego wypływa woda...
Płynąc dalej, korytarz o średnicy przeciętnie 3-4m i silnie mytym charakterze wznosi się i opada, osiągając największą głębokość 24m. Po ok. 500m docieramy do małego jeziorka, po wynurzeniu w którym słyszymy nieodległy wodospad. Wspinając się w małej salce, możemy osiągnąć kolejny syfon, który kontynuuje się kolejne 150m i kończy w suchej komnatce. Wiedzie ona do zapchanego rumoszem i kamieniami syfonu z którego wypływa woda...
Główny ciąg jaskini kontynuuje się ponad 1,2km od wejścia. Ogromne wymiary korytarza i sal, robią niesamowite wrażenie. W końcowych partiach syfonu I, mamy możliwość wynurzenia się w nietypowo dekorowanych korytarzach suchych, które stromą pochylnią prowadzą do ogromnych sal- Sala Y oraz Sala Lo Smilzo...
Z sali Y odchodzi również korytarz prowadzący do syfonu II, o długości ponad 900m z max. głębokością 70m. Szybszą drogą transportową jest bypass przez syfon Hasenmeyera, schodzący na 40m- z którego wynurzamy się w obszernej galerii prowadzącej po pokonaniu małego prożka, prosto i szybko do lustra wody. Mimo tego, te 150m jest kilkugodzinną pracą transportową, by przenieść niezbędny do dalszych działań sprzęt.
Jednym z ciekawszych ciągów bocznych jest
Bone Passage, znaleziony w 2005 roku przez Toddy'ego Waelde. Niesamowity pasaż z mytym ciśnieniowo śnieżniobiałym stropem, gruba warstwą gliny na spągu, oraz spora ilością kości fok na spągu. Brzmi niczym raj dla filmowców, dodając do tego haloklinę utrzymującą się dokładnie pośrodku korytarza w początkowych partiach, niestety glina na spągu redukuje drastycznie widoczność już po jednym nieostrożnym ruchu płetw.... Zdecydowanie, nurkowie SM są w uprzywilejowanej sytuacji w tym miejscu ;)
Bone Passage, znaleziony w 2005 roku przez Toddy'ego Waelde. Niesamowity pasaż z mytym ciśnieniowo śnieżniobiałym stropem, gruba warstwą gliny na spągu, oraz spora ilością kości fok na spągu. Brzmi niczym raj dla filmowców, dodając do tego haloklinę utrzymującą się dokładnie pośrodku korytarza w początkowych partiach, niestety glina na spągu redukuje drastycznie widoczność już po jednym nieostrożnym ruchu płetw.... Zdecydowanie, nurkowie SM są w uprzywilejowanej sytuacji w tym miejscu ;)
Uważa się że jaskinia była eksplorowana w latach 70 przez Hasenmeyera, lecz pierwszy plan powstał w 1995r (Mahler, Morlock, Fancello) obejmując pierwsze 570m jaskinii. Kartowanie kontynuowano i w 2002 roku plan obejmował 900m ciągów. Lata 2003-2006 to okres intensywnej eksploracji przez niemiecką grupę HFGOK, które przyniosły przenurkowanie syfonu I i odkrycie obszernych partii suchych za nim. Skartowano 2906m jaskinii.
2005-2010 dokładniejsze poznanie jaskinii, ciągów bocznych, oraz partii suchych za syfonem I.
2010- Rick Stanton i Toddy Waelde jako pierwsi pokonują syfon II, znajdując ogromne partie suche, oraz drogę do syfonu III
2012- pierwsze nurkowanie Toddy'ego w syfonie III. Długość- 150m, jaskinia kontynuuje się dalej obszernymi ciągami
2013- Zorganizowany camp za syfonem II. Dokładne kartowanie partii suchych. Znalezienie potencjalnych odrębnych ciągów podwodnych w syfonie II. Zainstalowanie stałych punktów asekuracyjnych w partiach sprzętowych.
2014- Hubert Zistler i Toddy pokonują syfon III, znajdują kontynuację głównego ciągu, odkrywają ponad 1km suchych partii i kartują za syfonem III. Akcja push trwała 3 dni dla całego zespołu.
2015.... Coming soon ;) Na chwile obecną poznane jest ponad 6km korytarzy. Jestem ciekaw ile uda się dołożyć tego roku...
2005-2010 dokładniejsze poznanie jaskinii, ciągów bocznych, oraz partii suchych za syfonem I.
2010- Rick Stanton i Toddy Waelde jako pierwsi pokonują syfon II, znajdując ogromne partie suche, oraz drogę do syfonu III
2012- pierwsze nurkowanie Toddy'ego w syfonie III. Długość- 150m, jaskinia kontynuuje się dalej obszernymi ciągami
2013- Zorganizowany camp za syfonem II. Dokładne kartowanie partii suchych. Znalezienie potencjalnych odrębnych ciągów podwodnych w syfonie II. Zainstalowanie stałych punktów asekuracyjnych w partiach sprzętowych.
2014- Hubert Zistler i Toddy pokonują syfon III, znajdują kontynuację głównego ciągu, odkrywają ponad 1km suchych partii i kartują za syfonem III. Akcja push trwała 3 dni dla całego zespołu.
2015.... Coming soon ;) Na chwile obecną poznane jest ponad 6km korytarzy. Jestem ciekaw ile uda się dołożyć tego roku...
Potencjał eksploracyjny tego systemu jest ogromny. Obszar który odwadnia, oraz struktura geologiczna Golfo di Orosei dają przesłanki do istnienia kilkuset kilometrów korytarzy, głęboko pod dzikimi wapiennymi klifami i kanionami tego rejonu. Ich zbadanie będzie ekstremalnie trudne, wymagać będzie nakładu potężnych środków, ale... gdyby było za łatwo, to już dawno ktoś by to zrobił ;)
Film z eksploracji 2014:
Film z eksploracji 2014:
Autor: Witold Hoffmann
Zdjęcia: Wilke Reints, Sławek Paćko
Zdjęcia: Wilke Reints, Sławek Paćko